« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lyka dnia Maj 25, 2013, 22:58:52 »
(Lyka wbiega między drzewa. Nagle staje i węszy.) Hm.. Coś tu jest... (Podąża za zapachem. Po chwili zauważa trzy młode jelonki bawiące się wesoło. Rozgląda się. Nie zauważa w pobliżu jelenia ani łani. Szybko skacze na najbliższego jelonka. Chwyta go za gardło. Pozostałe dwa uciekają. Lyka odchodzi w kierunku jaskini watahy)