Jaskinia watahy

[Lyka]

Mimo wąskiego wejścia jaskinia jest przestrzenna i może pomieścić wiele wilków dzięki rozbudowanemu systemowi korytarzy.

[Balto]

(Balto wchodzi do jaskini, kładzie upolowaną zwierzynę i wychodzi przed jaskinię)

[Lyka]

(Lyka przylatuje, ląduje kawałek przed Baltem.)

[Balto]

(Balto zamyślił się i nie zayważył, że jej partnerka już jest)

[Lyka]

(Lyka podchodzi cichutko do Balta, a potem mówi mu do ucha.)
Bu!

[Balto]

(przestraszony Balto odwraca pysk w stronę Lyki)
O, już jesteś
(uśmiecha się)

[Lyka]

Tak.
(przytula Balta.)

[Balto]

W jaskini, leży nieżywy lis na śniadanie.
(znowu się uśmiecha)
idziemy?

[Lyka]

Lis?
(wyciąga nos w stronę nory, wciąga powietrze i krzywi się nieznacznie.)
Wieesz... Wolę jelenie. Idź zjeść, ja zaraz do ciebie dołączę.
(odchodzi w stronę lasu na małe polowanie.)

[Balto]

Wybacz, ale nie trafiłem dzisiaj na nic innego...
Dobrze...iść z tobą?
(krzyczy za nią)

[Lyka]

Nie musisz, zaraz wrócę!
(odkrzykuje i zaczyna biec.)

[Balto]

(pomrukuje)
Dobrze...
(Balto wchodzi do jaskini i zaczyna powoli sporzywać swoją zdobycz)

[Lyka]

(Lyka wchodzi do nory z jelonkiem w pysku. Kładzie go na ziemi i zaczyna jeść.)

[Balto]

Już wróciłaś? Szybko...gdzie go znalazłaź?

[Lyka]

(Lyka połyka kęs.)
W lesie. Wywęszyłam trzy takie, jednego sobie upolowałam.
(uśmiecha się i znów zaczyna jeść.)